Niektórych męczą, mnie relaksują... Posadziłam dziś słoneczniki, podcięłam gałęzie świerka, wyplewiłam kawałek ogródka, a na koniec odpoczywałam przy kawie... Czuję, że żyję!
Marzyło mi się od paru lat, by otworzyć własny mały kramik w tej wielkiej sieci zwanej internetem. To marzenie właśnie się spełnia! Dziękuję Tomkowi za kopniaki mobilizujące a wszystkich zapraszam do mojego skromnego kącika (klik w obrazek): Na razie jest tu bardzo niewiele. Debiutuję w roli "e-sklepikarki" ze swoimi dwoma autorskimi projektami. Pierwszy- znana już wstążeczka z nadrukowanym "gazetowym" wzorem, a drugi to mój własny jeszcze ciepły i pachnący farbą drukarską dwustronny papier do scrapbookingu ! W planach mam oczywiście dużo więcej, głowa pełna pomysłów tylko jak zwykle czasu potrzeba ociupinę więcej... W związku z otwarciem eight.pl chciałabym rozdać trochę cukiereczków made by eight czyli ogłaszam swoje pierwsze w życiu candy (zasady jak zwykle: komentarz >info). Zgłoszenia przyjmuję do momentu gdy pierwszą liczbą na moim blogowym liczniku będzie czwórka. A czym częstuję? Na początek przygotowałam trochę papieru i wstążki , ale dorzucę jeszcze ...
Macie ochotę na eightowe papiery ? Trzy osoby mają szansę wygrać po zestawie 5 sztuk z każdego poniższych papierów. - nowy papier Bordowe Zawijasy -poddane tuningowi Turkusowe Zawijasy - dodrukowane Damaski Ecru - nowe Oliwkowe Zawijasy (dawniej Oliwkowy Debiut) Wystarczy skomentować niniejszy post. Czekam na chętnych do północy 31 stycznia 2011 r. Czas start! A dla niecierpliwych dobra informacja, do końca stycznia wszystkie papiery w eight.pl tylko za 1,50!!!
Jak obiecałam organizuję candy. Zwycięzca dostanie ode mnie zestaw 3 nowych wstążek po 3 metry każda. Jeśli macie ochotę spróbować szczęścia to proszę o wpisywanie się pod tym postem oraz informację o candy na swoim blogu lub facebooku. Zapisy trwają do 13 stycznia 2013 ok.22-23. Zapraszam! A nowe tasiemki prezentują się tak:
o tak, ogrod to wspaniala rzecz ;)
OdpowiedzUsuńno wlasnie... moze i ja tez niedlugo.... zazdroszcze tego kawalka ziemi:)
OdpowiedzUsuńja tez uwielbiam moje 400m2 tylko u nas ciągle leje i leje, nie ma jak pójść i się zrelaksować...
OdpowiedzUsuńładne to z różami - doniczka?
OdpowiedzUsuńmm, mieć swój ogródek - taak, potrafię sobie wyobrazić, że też bym poczuła, że żyję ;)
OdpowiedzUsuńStrasznie dawno nie zaglądałam na blogi... Asia, ale natworzyłaś!
OdpowiedzUsuńA ogrodowe prace też uwielbiam:)
I zazdraszczam przeorutnie!
to w róże to kubek, jeden z ulubionych moich :)
OdpowiedzUsuńMarta, jakaś praca się w lipcu znajdzie :D
ooo kubek też ładny:) hi hi
OdpowiedzUsuń