Ejt! jak zwykle super! :))) ps (taka prywata): Nie ma sprawy za polecenie, ale tak w sumie to Twoje prace nie wymagają żadnej protekcji! Karoli tylko jakoś odwagi chyba brakło na kontakt, więc ją zachęciłam :))) Buziaki i miłej zabawy na weselu! :)
A Ty nawet z róż (za którymi osobiście nieszczególnie przepadam) zrobisz coś pięknego! :D (tak jak kiedyś z tego papieru w kamienie). Niedościgniony wzór :*
lubię niebanalne kartki ślubne ... lubię gdy nie są szablonowe i przegadane ... lubię gdy ... patrząc na nią nie czyta się ich ot tak po prostu, lecz zgłębia ... wnikliwie analizuje ...
włażenie codziennie na Twojego bloga stało się dla mnie jakby rytuałem. nawet jak na inne blogi nie mam ochoty/czasu klikać to obowiązkowo idę do Eight :) i nawet jeśli nie ma nowej notki to i tak tu zawsze jakoś pobuszuję, coś dla siebie uszczknę z Twojego stosu pomysłów :) w tej notce przypomniałaś mi o śmiesznotkach Sztaudyngera i skopiowałam cytat, który umiesciłaś w kartce, do tworzonej Księgi Gości. ah Ty kopalnio pomysłów i inspiracji :)
No i mnie wzięło na akwarele... Teraz wieczór bez farb, wody i pędzli oraz Enyi w tle wydaje się jakiś taki niepełny. W ostatni weekend poniosło mnie portretowo. Początkowo miałam tylko szkicować ołówkiem, ale akwarelki kusiły, a przed wszystkim tzw fluid maskujący do akwareli, który daje cały wachlarz możliwości do twórczego wykorzystania.. Zaczęłam od portretu, a nawet autoportretu ze zdjęcia;) Pierwsza próba kolorowania akwarelkami, bałam sie dotknąć twarzy, zeby nie zepsuć Rysowałam z tego zdjęcia ;)
Znowu się zakurzyło, mam nadzieję, że już tak nie będzie :) Ostatnio chwyciłam za akwarele, zaczęło się od wianka i róży, a potem Marysia rzuciła wyzwanie pt "Piórko". Pokochałam chyba malowanie piórek, choć dopiero 3 powstały :D
piękne rzeczy tworzysz!
OdpowiedzUsuńPreparowane liście? Świetny pomysł :]
OdpowiedzUsuńsuper! czadowa jest! nowoczesna, nietypowa, luzacka ;p
OdpowiedzUsuńEjt! jak zwykle super! :)))
OdpowiedzUsuńps (taka prywata): Nie ma sprawy za polecenie, ale tak w sumie to Twoje prace nie wymagają żadnej protekcji! Karoli tylko jakoś odwagi chyba brakło na kontakt, więc ją zachęciłam :))) Buziaki i miłej zabawy na weselu! :)
bardzo lekka kartka i cytat bomba, ja będę panikować za tydzień, miłej zabawy życzę:)
OdpowiedzUsuńA ta rozyczka to tez Twoje dzielo (w sensie: zdjecie)? Dobrej zabawy!
OdpowiedzUsuńŚwietna i odważna!
OdpowiedzUsuńpycha :}
OdpowiedzUsuńdopiero teraz doszło do mnie, ze te fajne literki to nie wycinki z czasopism tylko stempelki -.- bo to są stempelki?....
świetne są
Jak zwykle - nic dodać, nic ująć :)
OdpowiedzUsuńKozacka jest:) Życze dobrej zabawy i udanego chiucha;)
OdpowiedzUsuńPiękna kartelucha! Spodobała mi się ta sentencja na drugiej stronie kartki. Udanej zabawy życzę
OdpowiedzUsuńRewelacja!!!:)
OdpowiedzUsuńA pokaż ciuszki!
OdpowiedzUsuńKartka wymiata! Jest przepiękna.
Te literki to Twój znak rozpoznawczy... :D
OdpowiedzUsuńA Ty nawet z róż (za którymi osobiście nieszczególnie przepadam) zrobisz coś pięknego! :D (tak jak kiedyś z tego papieru w kamienie).
Niedościgniony wzór :*
cudne,, brak mi słów Eight..
OdpowiedzUsuńzapraszam na mojego nowego bloga;)
Doskonala. I tyle:)
OdpowiedzUsuńlubię niebanalne kartki ślubne ...
OdpowiedzUsuńlubię gdy nie są szablonowe i przegadane ...
lubię gdy ... patrząc na nią nie czyta się ich ot tak po prostu, lecz zgłębia ... wnikliwie analizuje ...
twoja ma to wszystko !!!
włażenie codziennie na Twojego bloga stało się dla mnie jakby rytuałem. nawet jak na inne blogi nie mam ochoty/czasu klikać to obowiązkowo idę do Eight :) i nawet jeśli nie ma nowej notki to i tak tu zawsze jakoś pobuszuję, coś dla siebie uszczknę z Twojego stosu pomysłów :)
OdpowiedzUsuńw tej notce przypomniałaś mi o śmiesznotkach Sztaudyngera i skopiowałam cytat, który umiesciłaś w kartce, do tworzonej Księgi Gości.
ah Ty kopalnio pomysłów i inspiracji :)
a karteczka jest w deche :D
pozdrawiam,
bajjka