made by eight

Styczeń w tym roku był wyjątkowo krótki. Ale się nie obijałam (nie licząc spania, w sumie jakieś 186 godzin przez cały miesiąc- co za marnotrawstwo czasu ;O). Poza normalnymi sprawami domowymi i pracą udało mi się jeszcze zrobić parę propozycji okładek albumów ślubnych dla klientów pkfoto W związku z tym, że branża ślubna mocno zawładnęła tym blogiem postanowiłam założyć osobnego bloga ślubnego , na którym będę umieszczała zdjęcia albumów. Zapraszam serdecznie nie tylko młode pary. A tu postaram się częściej udzielać prywatnie, jak tylko opanuję Czas ;) Już nawet jeden skromny eLOsik powstał, jak dostanę zgodę na publikację to pokażę. ______________________________ Wiecie, że Lula założyła bloga na blogspocie? I na dodatek kalendarzem kusi!

Aby się trochę oderwać od codzienności wzięłam się dziś po miesiącach przerwy za digiscrapa. Okazja się nadarzyła, bo utkwiłyśmy z Olgą w domu z powodu jej nocnych sensacji żołądkowych (przeszłam to samo 2 dni temu, nie życzę najgorszemu wrogowi!!). No i "syberyjskie" zdjęcie się samo nawinęło. Teraz mam ochotę na żywego scrapa z krwi i kości, tj papieru i kleju ;)

Albumiki dla nowo narodzonych: Gabrysi i Asi. A ja nadal jestem daleka od bycia jak nowo narodzona, chyba już chcę wiosny... Poproszę o energetycznego kopa w cztery litery!!!