Trochę "starych" mokrych filców
Ajfonowy pokrowiec dostał nowych esów i 2 tygodnie temu wyglądał tak:
Czerwone kulki wraz ze starymi ceramicznymi koralikami grają rolę bransoletki:
A to mój pierwszy kwiatek:
Czerwone kulki wraz ze starymi ceramicznymi koralikami grają rolę bransoletki:
A to mój pierwszy kwiatek:
Kolejne filcowe twory w fazie powstawania lub oczekują na lepsze światło, żeby je odpowiednio obfotografować
Pokrowiec na komórkę jest świetny :) Bardzo lubię Twoje prace. W kotach się zakochałam :) Zapraszam Cię na mojego bloga. Dopiero zaczynam, ale miło będzie Cię widzieć. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńjesteś niesamowita Eight, jak już się za coś zabierzesz to robisz to po protu świetnie.. kocham wszystkie Twoje filciaki, no taka już jestem bezkrytyczna :))
OdpowiedzUsuńŚwietnie Ci idzie :)
OdpowiedzUsuńCzerwony jest piękny, ale te rzeczy są cudowneee :))
OdpowiedzUsuńCo się dzieje z zegarem, pokazuje godzinę z sufitu ;p
ale świetne są Twoje filcowe twory :))
OdpowiedzUsuńJakie fantastyczne prace filcowe!
OdpowiedzUsuńPrześliczna ta bransoletka :) Trudno było się przez te filcowe kuleczki przebić?
OdpowiedzUsuńKwiatek pierwsza klasa, a pokrowiec już przedtem był świetny, teraz jest po prostu obłędny :D
Kurcze, niesamowity ten pokrowiec :) też wreszcie zrobiłam swój, ale gdzie tam mu do Twego :D
OdpowiedzUsuńPozdziwiam :):):)
Dopiero zaczęłaś filcowac, a ja już uwielbiam Twoje filcówy:D Zwłaszcza pokrowce! Czekam na jakąś maskotę:)
OdpowiedzUsuńlamarta
no no no, bardzo ładnie, ja też ostatnio zaczęłam filcować na mokro i kwiatek jest moim pierwszym tworem (niebawem się pochwalę) :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Wspaniały pokrowiec, czekam na instrukcje ;)
OdpowiedzUsuńPokrowiec-etui the best! te zawijasy sa przepiękne, czekam na instrukcję ;)
OdpowiedzUsuńkorale i kwiatki juz opanowałam a wszystko dzięki Twojej inspiracji :)