Akwarelowo
No i mnie wzięło na akwarele... Teraz wieczór bez farb, wody i pędzli oraz Enyi w tle wydaje się jakiś taki niepełny. W ostatni weekend poniosło mnie portretowo. Początkowo miałam tylko szkicować ołówkiem, ale akwarelki kusiły, a przed wszystkim tzw fluid maskujący do akwareli, który daje cały wachlarz możliwości do twórczego wykorzystania.. Zaczęłam od portretu, a nawet autoportretu ze zdjęcia;) Pierwsza próba kolorowania akwarelkami, bałam sie dotknąć twarzy, zeby nie zepsuć Rysowałam z tego zdjęcia ;)
wygląda miodzio
OdpowiedzUsuńPozdrowienia i głaski, i drapki za uszkiem dla Mikołaja od mojej kociczki Lei :-)))
OdpowiedzUsuńosz! ide mojego kota wysciskac z okazji jego dnia;D
OdpowiedzUsuńkiedyś też będę miała kota...rrrrrudego :) a Twój Mikołaj niech żyje jak najdłużej :)
OdpowiedzUsuńZ okazji Dnia kota wszystkim kotom i tym co mają kota na punkcie kota wszystkiego NAJ :P a Mikołaja proszę ode mnie za uszkiem pomiziać czy gdzie tam lubi :) cudny kocurek ^^
OdpowiedzUsuńWszytkiego najlepszego dla Mikołaja od Wincentego! I ode mnie też. Nie ma jak kot w domu!
OdpowiedzUsuń:) boski kocur :)
OdpowiedzUsuńjak widać- bardzo inspirujący :)
Przystojny kocur, bez dwóch zdań kot artysta (znaczy się artystycznie pozuje do zdjęć). W moim rodzinnym domu jest pięć sztuk bojowych, ale osobiście nie posiadam żadnego kociego przyjaciela, dlatego zazdroszczę OGROMNIE!
OdpowiedzUsuńUkłony dla szanownego Pana Kota:)
usciski i sto lat dla kota :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego naj dla kota! ;)
OdpowiedzUsuńHmm podobny do mojej Duffy :-)
OdpowiedzUsuń