Kolejna wymiana
Anita miała chrapkę na filcowy notes ode mnie, ja zapragnęłam niespodzianki. To co przyszło pocztą wywołało wielgachny uśmiech nie tylko na mojej twarzy :)
Najpierw z koperty wypadła wizytówka na drzwi Oldziowej Pracowni. Pomysł genialny, wykonanie fantastyczne! Te błyszczące cekiny, królewna (!!!) bardzo królewnowa, motylki, kolory! Wizytówka już pełni rolę logo na Oldziowym blogu :)
Najpierw z koperty wypadła wizytówka na drzwi Oldziowej Pracowni. Pomysł genialny, wykonanie fantastyczne! Te błyszczące cekiny, królewna (!!!) bardzo królewnowa, motylki, kolory! Wizytówka już pełni rolę logo na Oldziowym blogu :)
Ja dostałam ósemkowo-domkową poduchę na szpilki. Od dawna nosiłam się z zamiarem uszycia sobie poduchy, ale zawsze było coś innego do roboty :) Poduszka jest zabawna, a przez opis na dołączonej karteczce dostałam glupawki :D Anito, serdecznie dziękujemy :*** Trafiłaś w dwie dziesiątki!
Dzisiaj tlusty czwartek, pączków smażyć nie mam zamiaru i postanowiłam, że nie zjem żadnego kupnego, bo wiosna mam nadzieję już wkrótce nadejdzie a boczków przybywa.. ;) Ale zapraszam na mufinki czekoladowe z truskawkami i orzechami. Piekłam je na Walentynki, więc mają już parę dni... ;)
To pewnie ostatnie tak kaloryczne ciacha w tym sezonie. Teraz wypiekam namiętnie muffinki razowe i wytrawne. Jeden dietetyczny przepis już na moim nowym blogu kuchennym "Eight przy garach", zapraszam!
To pewnie ostatnie tak kaloryczne ciacha w tym sezonie. Teraz wypiekam namiętnie muffinki razowe i wytrawne. Jeden dietetyczny przepis już na moim nowym blogu kuchennym "Eight przy garach", zapraszam!
piękne prezenty dostałyście :)) muffinka wygląda bosko, już lecę na Twojego bloga garowego :) a ja niestety pączkom oprzeć się nie potrafię.. :/
OdpowiedzUsuńReeeety muffinka wzbudziła we mnie dzikie żądze :P
OdpowiedzUsuńSuper są takie twórcze wymiany :)
ale cuda!!! Oldzi blog zamierzam odwiedzać regularnie!!! :)
OdpowiedzUsuńpozdrowienia!!! cudny mufinek ;)
:) morda moja się cieszy :) bo serce obdarowującej jest szczęśliwsze od obdarowanych :)
OdpowiedzUsuńp.s. chyba się uzależnię od takich wymian ;P
pozdrawiam Dziewczyny :*
piękne prezenty...a muffinka mi przypomniała, że jeszcze na głodniaka jestem...ślinotok...
OdpowiedzUsuńŚwietne prezenciochy, mam zdolną sąsiadkę Anitę :)) Ale ta wizytówka Oldziowa to juz w ogóle wymiata :)
OdpowiedzUsuńA ten muffin...mniam!!
Rany, Ty to potrafisz człowiekowi zakolorować :D Prezenty wspaniałe, macie farta! Nawet mufinka z posypką tak fajnie, pozytywnie nastraja! Ja się pączkom nie oprę, wręcz liczę na jakieś "boczki", zaczęłam już wczoraj! Jako, że ominęła mnie jakimś cudem wieść o blogu Oldzi - informuję, że będę stałym podglądaczem, a może kiedyś szarpnę się na podobny wynalazek dla Róży? Cudnie, że Olga ma takie twórcze geny!
OdpowiedzUsuńŻe też nie wiedziałam nic o twoim kulinarnym blogu (bo na Olgi zaglądam:) Świetna sprawa z tymi wytrawnymi muffinkami, bo w poście mam zamiar zrezygnować ze słodyczy (a przynajmniej je ograniczyć).
OdpowiedzUsuńPrezenty dostałaś fantastyczne! świetny pomysł z tym szyldem, trzeba Anicie pogratulować pomysłu :)
Może powstanie seria muffinkowa z filcu? ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
lov2dizajn.blox.pl
Boski prezent:D A muffinka - palce lizać!
OdpowiedzUsuńlamarta
o matko jedyna! no podusia na szpyle i ygły cudna! :) a i Oldzi logo rewelacyjne :)))
OdpowiedzUsuńkochana Eight skontaktuj się ze mną jakoś, nie mogę znaleźć maila/bądź innego kontaktu do Ciebie! :(
OdpowiedzUsuńpiękne rzyczy, wszystkie. te do oglądania i smakowania.
OdpowiedzUsuńi jakie kolory!