26 grudnia 2011

Ciepły bałwanek

Nie chce mi się o świętach pisać, bo już po, z życzeniami nie zdążyłam, ale gdzieś tak w głowie mi dzwoniło "napisz". Ale czas przeleciał (znowu z prędkością światła, światełek choinkowych...) i znów obudziłam się gdy jest za późno na życzenia świąteczne. Żeby nie było, że znów się spóźnię, to już teraz składam Wam życzenia noworoczne, żebyście ze wszystkim zdążali, a nie jak ja wciąż gonię i nadążyć nie mogę. 
A to bałwanek. Ciepły, bo wełniany, ufilcowałam go igłami przez kilka wieczorów po troszkę. Usiadł sobie na konarze, który targałam pół wioski do domu ze spaceru z aftereightką.


4 komentarze:

  1. balwanek przeuroczy, konar tez :D
    my tez zyczymy ci a happy new year :D
    xxxx

    OdpowiedzUsuń
  2. Bałwan oczywiście świetny! Fajnie, że wróciłaś ;) Życzę Ci twórczego roku 2012, ach!

    OdpowiedzUsuń

zobacz także

Related Posts with Thumbnails