Akwarelowo
No i mnie wzięło na akwarele... Teraz wieczór bez farb, wody i pędzli oraz Enyi w tle wydaje się jakiś taki niepełny. W ostatni weekend poniosło mnie portretowo. Początkowo miałam tylko szkicować ołówkiem, ale akwarelki kusiły, a przed wszystkim tzw fluid maskujący do akwareli, który daje cały wachlarz możliwości do twórczego wykorzystania.. Zaczęłam od portretu, a nawet autoportretu ze zdjęcia;) Pierwsza próba kolorowania akwarelkami, bałam sie dotknąć twarzy, zeby nie zepsuć Rysowałam z tego zdjęcia ;)
Śliczna. Taka wiosenna i pozytywna :)
OdpowiedzUsuńCo to za intrygujący materiał w literki..?
OdpowiedzUsuńZgaduję, że sama go postemplowałaś!
doskonała i własnie taka przedwiosenna :) bo kolory na pograniczu pór roku i materiały również - trochę grubeko, puszystgo śniegu i odrobina delikatnych, pierwszych wiosennych listków - idealne wyczucie kalendarza :)
OdpowiedzUsuńPiękna i tak niesamowicie miękka się wydaje :)
OdpowiedzUsuńCudna:-)))
OdpowiedzUsuńjak przesłodko puchata!!!
OdpowiedzUsuńpiękna:)
OdpowiedzUsuńPiękne kolory, a ten zadrukowany materiał - bajka :)
OdpowiedzUsuńBroszka jest cudna.Bardzo się cieszę,że trafiłam na Twój blog.Jesteś rewelacyjna.
OdpowiedzUsuńPiękna!!!!!
OdpowiedzUsuńfaktycznie wygląda jakby niesmiało rozkwitała spod śniegu :)
OdpowiedzUsuńAsiu buzia mi się śmieje, jak oglądam to cudo, a kiedy pokażesz swoje bordowo-recyklingowe dzieło :):):)
OdpowiedzUsuńAle piękna! Zazdroszczę tej "kochanej babie" ! ;))
OdpowiedzUsuńŚwietna broszka! Nie rozstawałąbym się z nią. Serdecznie zapraszam do mnie po wyróżnienie.
OdpowiedzUsuńpięknie kwitnie!!!
OdpowiedzUsuńno i drukowany materiał ...mrrrrr!!!!
Sliczna!
OdpowiedzUsuńCudna jest!
OdpowiedzUsuń