Klucz do szczęścia
"weź klucz,
garść babcinych koronek,
dopraw wszystko kwiatami
i wymieszaj z kolorem.
Miksuj dowolnie.
Pamiętaj o jednej zasadzie
- w tej potrawie nie mogą znaleźć się beże i brązy w żadnej postaci "
garść babcinych koronek,
dopraw wszystko kwiatami
i wymieszaj z kolorem.
Miksuj dowolnie.
Pamiętaj o jednej zasadzie
- w tej potrawie nie mogą znaleźć się beże i brązy w żadnej postaci "
Wysmażyłam taką słodką karteluchę wg powyższego przepisu
ohhhh Asiu KOCHAM CIĘ KOCHAM!!!!! :P bo to mój przepis :) i kurde już mi wpisuj swoją interpretację do komentarzy w piaskownicy! i tak cię wrzucę dzisiaj :) ohh kochana ;P
OdpowiedzUsuńi przepis dawaj na ciasto!jest na kulinarnym?lecę zobaczyć
przepis na rabarbarowe podam wieczorem bo zmykam właśnie :) A w komentarzach się wpisałam :D
OdpowiedzUsuńDziękuję za przepis piaskownicowy :***
Świetnie Ci wychodzi pichcenie według przepisów :)
OdpowiedzUsuńkartelucha urocza a ciacho...mniam! :))
ah, te Twoje ciasta :) zawsze ślinka mi ciekła jak sobie na Twoim blogu je oglądałam :D.
OdpowiedzUsuńa i karteczkę upichciłaś wyborną :)
Świetna kartelucha!!!
OdpowiedzUsuńKartka bosssska :D przydałby mi się taki kluczyk.
OdpowiedzUsuńI ten mmmhhhh rabarbar :) ja dzisiaj mam kompocik rabarbarowy i właśnie sobie smaka narobiłam :P zmykam do kuchni :D
Już wieczór, a gdzie przepis?:)
OdpowiedzUsuńśliczna kartka!
I nie, nie jest słodka, ma pazur.
Kartelucha z kluczem super:) A ciasto z rabarbarem uwielbiam, więc nie omieszkam wypróbować Twojego przepisu:) Ciacho, o zgrozo!, wygląda strasznie apetycznie!:DD
OdpowiedzUsuńooooo dziękuję za przepis, spóźniona jestem z postem,ale to dlatego,że za rabarbarem latam :P
OdpowiedzUsuń