31 stycznia 2009

Kto chce? Kto chce?

Wszyscy przenoszą blogi na blogspota, więc i ja się skusiłam. Trochę mi szkoda starego bloga, a jednocześnie zaczynał mnie denerwować brak paru istotnych rzeczy na bloxie :/

Mam nadzieję, że i tu mnie będziecie odwiedzać? Na dobry początek i zachętę mam dla Was kartkę walentynkową. Wystarczy, że zostawicie komentarz pod tą notką. Wpisywać można się do wtorku 3 lutego do godziny 20:00. Spośród osób, które się wpiszą wylosuję tą która dostanie walentynkę:



Aby wykonać taką kartkę wystarczy: baza z czerwonego brystolu (28x14 cm złożone na pół), kwadratowy kartonik o 1-2 cm mniejszy od bazy, błękitny papier ozdobny do oklejenia kartonika, klej w sztyfcie, taśma dwustronnie klejąca, arkusz czerwonego filcu z którego wycięłam serduszko, biały kordonek i wąska czerwona wstążka.

Smarujemy kartonik klejem i przyklejamy papier ozdobny:

Do oklejonego kartonika przyszywamy filcowe serduszko, kartonik również obszywamy po krawędzi. Może być krzywo, w tym cały urok!


Kartonik z serduszkiem przyklejamy taśmą dwustronnie klejącą do bazy, wcześniej umieszczając na niej wstążkę. Gotowe :)


Na blogu House of Art do wzięcia moja walentynka recyklingowa. Zapraszam!



30 stycznia 2009

Bardzo ciepły pokrowiec komórkowy

Wyszedł bardzo gruby, idealny na trzaskające mrozy :) Baza z naturalnej wełny pokryta cienką pomarańczową tu i ówdzie prześwitującą. Do tego kilka aplikacji. I gotowe :)




Święta, Święta i po Świętach

W końcu są u mnie: świąteczne ATC z wymiany z dziewczynami z HoA:


1. Lorka, 2.Szajajaba, 3.Chabrówka, 4.Lula
5.Sagitta, 6.Latarnia, 7.Marysia, 8.Kasiorka
9.Lavandula, 10.Mia, 11.Pasiakowa, 12.Lamarta


A tak wyglądają moje karty. Bazą jest drukowany papier- skan z bardzo starej gazety kupionej kiedyś na targu staroci we Wrocławiu (w ten weekend kolejna giełda, może się wybierzemy!)
Trójkąty choinkowe wycięłam z arkusza bordowego filcu, bombki z cekinów. Napis "Idą święta" wydrukowałam na papierze transferowym do naprasowywanek na koszulki i przyprasowałam do baz. Super sposób na domowe "rubbonsy" :D





29 stycznia 2009

Noworoczna wymiana albumów

Temat wymyśliłam w grudniu, konkretnej wizji albumu nie miałam. T.zn. miałam jeden zamiar- użyć biało-czerwonej krateczki vichy, która mi się nieodmiennie kojarzy z kuchnią w rodzinnym domu, a konkretnie okleiną foliową na lodówce w ten właśnie deseń. Ale jak to u mnie: plany swoją drogą, a efekty końcowe swoją.
Krateczki nie ma, bo jestem bałaganiarą i nie mogłam znaleźć rolki z folią, którą kiedyś zdobyłam w Lidlu. Zainspirowały mnie serwetki ze sklepu Lorki z rysunkami sztućców, zresztą kupiłam je właśnie z myślą o albumie kuchennym, czy to tym wędrownym, czy tym który zamierzam od lat założyć na swoje przepisy kulinarne..
Kolor czerwony, który uzupełnia okładkę to wynik szperania w moich przepastnych pudłach ze ścinkami papierów.
Albumik ma ok. 15x15 cm, jest wiązany, karty można wyciągać by było wygodniej się wpisywać. Wysyłam go dziś do Nowalinki, żegnając się z nim jednocześnie na długie miesiące




A tu list przewodni, w którym wkradł się błąd :




zobacz także

Related Posts with Thumbnails